DEXCOM G5 wersja ładowana
W sieci jest wiele informacji o przeróbkach nadajnika Dexcom G5 na wersję z akumulatorem. Nawet niektóre strony / firmy oferują takie przeróbki za odpowiednią sumę. Wracając do podstaw, system CGM firmy Dexcom, oznaczony symbolem 5 Generacji posiada niewymienialne baterie. W przeważającej większości wersji są to dwie baterie firmy Renata 389. W ostatnich seriach zastąpiono je bateriami Maxel SR1130W. Producent przewidział pracę takiego nadajnika na 3 miesiące. Z doświadczenia wiemy, że nadajnik potrafi działać do 6 miesięcy. Przy dużym szczęściu potrzebujemy 2 nadajników na okres 1 roku.
Koszt każdego nadajnika nie jest mały, dlatego wiele osób podejmuje się wymiany baterii na własną rękę. Nie jest to łatwe, bo polega na zeszlifowaniu warstwy spoiwa aż do baterii. Następnie trzeba delikatne usunąć stare, zużyte baterie i zainstalować nowe. Niestety taka operacja nie zawsze kończy się sukcesem lub w niedługim czasie trzeba ją powtórzyć. Rozwiązaniem na to jest instalacja akumulatora w miejscu baterii. Jest to operacja bardzo skomplikowana, bo wymusza dużą precyzję przy obróbce miejsca na duży akumulator oraz układy dodatkowe.
To moja wersja DEXCOM G5.
Podczas wymiany baterii na inne baterie, wyłamał się jeden ze styków. Trudno byłoby dalej zastosować baterie, dlatego przeznaczyłem ten nadajnik do eksperymentu z instalacją akumulatora. Do nadajnika dobrałem największy w tym rozmiarze akumulator Litowo-polimerowy o nominalnym napięciu 3,7 V i pojemności 95 mAh.
Jest to większa pojemność od oryginalnego zestawu baterii. Ze względu na to, że ogniowo nie posiada żadnego zabezpieczenia przeciw przeładowaniu oraz zbyt głębokiemu rozładowaniu, wyposażyłem je w układ BMS (ang. battery management system ). W przypadku stosowania akumulatora w miejsce baterii natkniemy się na jeszcze jeden problem, który trzeba rozwiązać. Napięcie ogniwa w stanie pełnego naładowania wynosi 4.2 V , a bezpieczny próg napięcia rozładowania to ok 3.2 V. To duża różnica w porównaniu do oryginalnego rozwiązania, gdzie dwie baterie połączone szeregowo dają w sumie napięcie 3.1 V.
Aby rozwiązać ten problem, trzeba zastosować układ obniżający napięcie do bezpiecznego poziomu. Można to osiągnąć wstawiając w szereg szybkie diody, które wywołają pożądany spadek napięcia. Niestety wprowadzą negatywne zjawisko strat oraz zbyt duży spadek napięcia przy niskim progu rozładowania akumulatora. Dlatego postanowiłem zastosować regulator napięcia 3.0 V .
Cały zestaw potrzebował jeszcze jakiegoś rozwiązania na ładowanie. W tym miejscu wykorzystałem złącze magnetyczne z uszkodzonego smatwach-a Pebble classic.
Całość zalana klejem epoksydowym i pomalowana pod kolor. Wielkość powstałego nadajnika jest praktycznie równa zwykłego nadajnika. Czas pracy będę sprawdzał podczas użytkowania. Prawdopodobnie będzie to ponad miesiąc na jednym ładowaniu. Czas pokaże jaki będzie finalnie. Parametry napięcia w aplikacji xDrip + przedstawiają się następująco :
Jak widać Voltage A jest równe Voltage B . Wielkość rezystancji wewnętrznej jest zafałszowana ( zbyt duża ) . Powodem jest użyty regulator napięcia. W tym przypadku, ten parametr nie wpływa negatywnie na działanie systemu.
Projekt powstał w celu sprawdzenia moich możliwości oraz wykonaniu zestawu rezerwowego dla mojego syna.
#Szymon Czapla